XLVIII MARATON PIESZY im. Andrzeja Zboińskiego w Puszczy Kampinoskiej

Organizatorzy: Mazowiecki Klub Górski “Matragona” – PTTK Oddział “Mazowsze” – Kampinoski Park Narodowy

WYNIKI XLVIII MARATONU PIESZEGO im. ANDRZEJA ZBOIŃSKIEGO
W PUSZCZY KAMPINOSKIEJ ( 2-3 PAŹDZIERNIKA 2021 ROKU )

W tegorocznym Maratonie im. Andrzeja Zboińskiego w Puszczy Kampinoskiej rozegranym w dniach 2-3 października, wzięło udział 442 osób (58 zgłoszonych nie pojawiło się na starcie).

W sobotę na trasy nocne wystartowało 286 uczestników a w niedzielę rano 156 osób.

Ukończyło maraton, idąc lub biegnąc, 419 uczestników (23 osoby wycofały się na trasie):
– dystans 150 km – 5 osób,
– dystans 125 km – 2 osób,
– dystans 100 km – 83 osób,
– dystans 75 km – 36 osób,
– dystanse 50 km – 293 osoby.

W tegorocznym maratonie 5 wieloletnich uczestników zdobyło medale „Za wytrwałość”:
– za przejście w maratonach 2000 km – Baranowski Jan i Sochoń Andrzej,
– za przejście w maratonach 1000 km – Kacprowski Andrzej, Wąsowski Piotr i Marek Zarzycki.

Składamy gorące podziękowania wolontariuszom z Koła PTTK nr 8 – Klubu Górskiego „Orły” i Klubu Górskiego „Kleszcze” oraz pracownikom Oddziału PTTK „Mazowsze” i Kampinoskiego Parku Narodowego, którzy pomagali Mazowieckiemu Klubowi Górskiemu „Matragona” w organizacji tegorocznej edycji maratonu.
Serdecznie dziękujemy Harcerzom z Ośrodka Szkolenia Wolontariuszy Chorągwi Stołecznej ZHP, Fundacji Pomocy Dzieciom “A kuku” oraz Dyrekcji Kampinoskiego Parku Narodowego za nieocenioną pomoc przy organizacji met poszczególnych dystansów.



Ten post ma 20 komentarzy

  1. Witam, uczestniczyłem dopiero trzy razy w Maratonie PIESZYM, spotkałem na mojej drodze różnych ludzi. Zdecydowanie bliżej mi do tych, którzy mierząc się ze swoimi “granicami” robili to w sposób “jeszcze przyjazny dla zdrowia” i jednocześnie pozwalający na to aby mieć czas przystanąć/przysiąść i poczuć “nocny oddech Puszczy’, razem z Puszczą powitać świt, przeżyć dzień, by o zmierzchu przybyć na metę. Czas nie był najważniejszy, najważniejszy był symboliczny przecież dystans 100 km i jednoczesne “poczucie Puszczy”. Wszyscy wiemy jak wygląda ostatnie 25 km Marszu, dla mnie osobiście i zapewne dla większości startujących to już jest nie lada wyzwanie. Wprowadzenie nowego dystansu 150 km według mojej opinii zniszczy bezpowrotnie charakter Marszu. To już nie jest Marsz, to jakiś Kampinoski Runmageddon i bynajmniej nie Pieszy. Limit 27,5h na 150 km “marszu”? Czy uczestnik tylko maszerujący będzie miał czas na “poczucie Puszczy”? równie dobrze może startować gdziekolwiek bądź, i tak “nie zauważy” gdzie jest, za mało czasu, limit, limit, limit. Jakaś “garstka elity” – i to tej słabiej biegający ukończy te 150 km w limicie 27,5h, lepiej biegający w 24 h. 100%-owy Piechur – taki jak ja – nie ma na to szans, a zatem już na starcie będę wiedział, że i tak nie dojdę na Metę, no może jak się “kompletnie zajadę” i w ogóle nie “poczuję Puszczy”, ale jaki to ma wtedy sens? Niestety nasze drogi się rozstają, dziękuję za trzy Marsze, w których uczestniczyłem, do następnych w takiej formule nie będę nawet podchodził :(. Chciałem jeszcze zauważyć, że dodatkowe 50 km to zwiększone ryzyko kontuzji/utraty zdrowia , oby było takich sytuacji jak najmniej. A może zorganizujecie Państwo w innym terminie jakiś Kapminoski Runmageddon, zaproponujcie nawet 200, 300 i więcej km, limity, doba, dwie ……… itd, ściągnijcie Ironmanów, a nam zwróćcie MARSZ PIESZY na 100 km.
    Pozdrawiam,
    Waldemar Gaik

    1. Przepraszam za odpowiedź dopiero teraz. Pana uwagi zostały odczytane przez pracowników PTTK Mazowsze i wzięte pod rozwagę. Pozdrawiam. Administrator strony.

  2. Nie podobają mi się te rewolucyjne zmiany. Start nocą o 20tej mial swój klimat, teraz jesli się nie biegnie, tylko o 16tej – słabo. Na siłę chcecie dorównać ultramaratonom wprowadzając 150km ? Wydaje mi się że te zmiany wyjdą bokiem.

    1. Przepraszam za odpowiedź dopiero teraz. Pana uwagi zostały odczytane przez pracowników PTTK Mazowsze i wzięte pod rozwagę. Pozdrawiam. Administrator strony.

  3. Świetna impreza, dziękuję! Przy okazji polecam Wszystkim!

  4. Witam
    Kiedy będą wyniki?

    1. Już są. Pozdrawiamy

  5. Przesunięcie godzin postrzegam jako bardzo udane – przejście o zmierzchu wokół bagna Sieraków ma swój klimat. Marsz nocny jest co prawda dłuższy, ale odpoczynek w środku nocy w ośrodku w Starej Dąbrowie (super pomysł – wykładzina podłogowa wprost nieziemska 🙂 pozwala lepiej rozkoszować się nocnym marszem – idzie się przyjemniej. No i wreszcie nowe trasy!
    do zobaczenia za rok na trasie
    PS
    nie dałoby się zorganizować podobnego rajdu na wiosnę?

  6. Dzień dobry!

    Dziękuję za kolejną edycję świetnej imprezy! Już czekam na następną 🙂

    Przy okazji, wypasa mi się zgodzić z przedmówcami, którzy z rezerwą, tudzież wyraźną dezaprobatą odnieśli się do wprowadzenia dodatkowego dystansu. Ja również uważam, że maraton o tak długiej tradycji nie musi się ścigać z “nowoczesnymi” mocno skomercjalizowanymi imprezami, których dziesiątki powstały w XXI wieku, a które łączy hasło “ultramaraton”. Kampinoski marsz ma swój niepowtarzalny klimat i historię, których moim zdaniem nie warto wystawiać na eksperymenty.

    Pozdrowienia!

  7. Dziękuję za możliwości ponownego udziału. Było super :-). Wspaniała atmosfera wśród biegaczy – start godzina 19:30, rykowisko, sarny, borsuki, łoszaki. Magia 🙂

  8. A mi podobały się zmiany, w szczególności start o 16 i dobra trasa (mało asfaltu, przynajmniej na dystansie do 75km)

  9. Dziękuję za zorganizowanie maratonu jestem z Wami od kilkunastu lat ,jest coś magicznego w tym wydarzeniu co każe wracać co rok.Rozumiem że zmiany muszą być niektóre na plus jak trasa w pętli czy godzina startu inne nie koniecznie po co dwie różne trasy w nocy ,po co dystans 150 km skoro z założenia to impreza turystyczna .Ja zaraziłem kilkoro przyjaciół tym wydarzeniem i pomysł rozdzielenia trasy wydaje mi się nietrafiony zawsze razem startowaliśmy z jednego miejsca o jednej godzinie i po drodze się rozdzielaliśmy w zależności od kondycji.Kolejna sprawa może warto pozyskać sponsorów albo nieznacznie podnieść opłatę startową co pozwoliło by zapewnić na półmetku gorący posiłek dla każdego ,fajną sprawą byłaby koszulka pamiątkowa z takiego rajdu nawet z opcją gdzie każdy decyduje przy zapisie czy płaci za nią czy nie chce jej .Troszkę się rozpisałem ,poproszę o komentarz mniej ogólny niż przy poprzednich postach

  10. Nie rozumiem krytyki nowego dystansu 150km. Nie oszukujmy się, pozostałe dystanse również nie są spacerem na łonie natury i mają znamiona wyczynu. Tym bardziej, że czas ukończenia maratonu jest brany pod uwagę w końcowych wynikach i z pewnością jest istotny dla wielu startujących (zawodników?). Czyżby troska o zmniejszenie liczby kontuzji? Nie sądzę. Liczba kontuzji jest raczej zależna od naszych predyspozycji i zdrowego rozsądku. O tym, czy nowy dystans jest trafionym pomysłem zadecydują biorący udział. W końcu, w pierwszych maratonach brało udział pięć osób. Wierzę, że nowy dystans nie jest krytykowany przez 100-kilometrowców dlatego, że jest dla nich nieosiągalny. Pozdrawiam.

  11. Cześć, wspaniała impreza ale ja też wolałem “stare” zasady. Większość uczestników kończy na 50km i dla nich nagrodą był wschód słońca nad bagnami Puszczy. W takim momencie łatwiej jest podjąć decyzję o dalszym marszu, a tym razem trzeba było się mobilizować o 2 w nocy. Wymarsz po ciemku też miał swój urok. Z dystansu 150 km skorzystało tylko 5 osób. Składam im szczere gratulacje bo ja po 100 ledwo wsiadłem do samochodu ale nie wiem czy warto dla nich poświęcać stary klimat. Niezależnie od Państwa decyzji na przyszłość dziękuję za organizację Maratonów Pieszych i do zobaczenia w przyszłym roku.

  12. Wielkie podziękowania dla organizatorów! Zmiana czasu rajdu okazała się bardzo udana – wieczór na trasie wokół bagna Sieraków miał swoją magię. A przerwa i odpoczynek o północy w ośrodku ZHP była rewelacyjna (zjawiskowe i nieziemskie wykładziny do leżenia!). Obecny układ pozwala bardziej się nacieszyć nocną wędrówką przez las. Nowa trasa 150 km na razie jest co prawda zdecydowanie poza moim zasięgiem, ale możliwość włóczenia się po lesie przez ponad dobę kusi.
    Jedyne czego można żałować, to brak podobnego maratonu na wiosnę, gdy Kampinos budzi się do życia. Może jednak? 🙂

  13. Świetna impreza , bez względu na długość trasy – ma swój klimat . Nie rozumiem oburzenia na wprowadzenie 150 km , przecież jeśli ktoś do tej pory pokonywał 100 może przy niej pozostać nikt nie zmusza nikogo do startu na 150 km. Wszyscy sceptycznie nastawienie powołują się na tradycje imprezy – no właśnie marsz od zawsze ewoluował i dodawano nowe dystanse . Pierwszą setkę pokonała tylko jedna osoba i chyba nie muszę pisać kto ….
    Zarzucanie komuś ,że nie umie cieszyć się puszczą tylko dlatego że podejmuje się pokonać dłuższy dystans truchtając – troszkę inaczej niż większość- jest co najmniej dziwne …. Każdy potrzebuje innych impulsów i każdy przeżywa tą przygodę na swój sposób.
    Myślę ,że wszyscy mogą spać spokojnie Maraton Pieszy nigdy nie stanie się skomercjalizowaną ,masową imprezą dla ultrasów i ironmenów no chyba ,że organizator wprowadzi nagradzanie zawodników , wszelkie klasyfikacje ,znajdzie sponsora wprowadzi nagrody , koszulki i inne gadżety.
    Świetna impreza !! tak trzymać ciesze się ,że mogę być jej częścią.

  14. Dystans dystansem, ale zmianę godzin startu (16 zamiast 20) oceniam bardzo dobrze. Dzięki temu po przejściu setki (więcej nie próbuję), ląduje się na mecie po południu, a nie w nocy, pozwala to lepiej zregenerować się przed poniedziałkiem. Z drugiej strony – nie trzeba całą sobotę chodzić z kąta w kąt, czekając na późny start (bo co tu zrobić z tym ogryzkiem dnia…). Mam nadzieję, że godzina startu zostanie zachowana i w tym roku.
    Pozdrawiam, uczestnik 9 edycji.

  15. Witam, korzystamy z tej strony gościnnie i na śmierć zapomniałem, że można tutaj dodawać komentarze.
    Odpiszę na Wasze wszystkie pytania pod informacją dotyczącą tegorocznego maratonu.
    pozdrawiam Tomek Podleś

  16. Uwielbiam te maratony, jutro mój 7 start 🙂

Dodaj komentarz

Close Menu